On poszedł walczyć a ja zdjęłam chustę z mych dziur ocznych i położyłam ją na ziemi i wypowiedziałam te słowa :
-Powstań mój wielki przodku,mój ojcze i pomóż mi teraz gdyż jesteś mi to winien,Gett powstań i oddaj to co jest mi należne!-Wtedy z ziemi wyłonił się wielki wilk :
-Jam jest Gett,twój ojciec!-Wykrzyknął.
-Co się stało z twymi cząstkami getta?!-Zapytał.
-To długa historia...
<C.D.N.>
Harakiri odpisz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz