niedziela, 8 września 2013

Od Harakiri'ego

- Ja śmierdzę? Mój pan mnie wczoraj umył i zaszczepił na wściekliznę. I nie bzykam się z trupami. - powiedziała Kiru
- Oj ty głupi piesku grabarza - zachichotałem
- Wiem ^^ - powiedziała Kiru po czym wstała z ziemi
- Ja tam mam nadal do niej wątpliwości. - mruknęła Morten.
- A, i kochane szczeniaki mojego brata szczeniaka.. - zaczęła Kiru - wiem, jestem paskudna i okropna i wiedzcie że przyjdę was pochować w nocy! Ha ha ha! - zaśmiała się
- Nie wydzieraj paszczy Kiru.. - mruknąłem
- Aaa no tak, mój Pan bawi się w Sherlocka Holmesa wiec przyszłam.
- I co zabawisz się w opiekunkę od szczeniąt? - mruknęła Morten
- Któż to wie!
- Ehh.. Wpieprzatoru Ciastek 2000. Idź se po jakieś ciacha i se je po wpiepr*aj.
- Hmm.. Ale mój Pan poszedł i zabrał mi ciacha.
- To se zrób ciacha - warknęła Morten.
- Nie umiem.
- To może idź do innego świata i se znajdź?
- Nie chce mi się.
- To będziesz nas nachodzić?! - wkurzyła się Morten
- Dokładnie.
<C.D.N>
Morteen??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz